Minęły szkolne lata, zacierają się w pamięci twarze naszych rówieśników, a wspomnienia młodzieńczych przyjaźni, pierwszych miłości wywołują uśmiech wzruszenia. Dorosłe życie nakazuje być i działać tu i teraz, ale czasami wracamy myślą do przeszłości, do naszej klasy, tej grupy rozkrzyczanych młodych ludzi pełnych „cudownych” pomysłów na życie, odważnych i wyjątkowych. Te odpowiedzi przy tablicy, klasówki i ściągi, głupie wybryki i kawały serwowane kolegom i nauczycielom – wszystko to chowamy w naszej pamięci, a przede wszystkim wspominamy Nauczycieli, Naszych Wychowawców, anielsko cierpliwych ludzi, którzy za wszelką cenę chcieli wcisnąć nam do głowy trochę wiedzy.
W Liceum im. Tomasza Zana w Pruszkowie profesorów (tak nazywaliśmy naszych nauczycieli ), jak w każdej szkole, było wielu- tych bardziej lub mniej wymagających, tych nie jednakowo lubianych przez młodzież, ale zawsze budzących w uczniach szacunek. Przekazywali nam nie tylko wiedzę, Oni tworzyli wzorce jak uczciwie i mądrze żyć. Wielu z Nich odeszło ze świata, lecz nie odeszło z naszej serdecznej pamięci. Zasłużyli na nią swoją życzliwością, oddaniem się młodzieży, niemałym trudem kształtowania osobowości młodego człowieka. Mimo upływu lat pamiętamy o Nich, są dla nas Bardzo Ważni, Bliscy nam. Nie sposób wymienić Ich wszystkich, nasi Profesorowie w prawie stuletniej historii istnienia Szkoły stworzyli tradycję Liceum „Zana”, niepowtarzalną atmosferę, która przyciągała młodzież choć trwające od wielu lat trudne warunki lokalowe Liceum nie ułatwiały nauki.
Nie można zapomnieć o prof. Stanisławie Ostrowskiej – wspaniałej polonistce, której wielu absolwentów zawdzięcza karierę pisarza czy poety, o prof. Wacławie Prusaku – wielce uzdolnionym rysowniku, malarzu wychowawcy znanych grafików. Pamiętam Panią prof. Marię Anterszlak wykładającą historię w latach PRL-u. Odważnie, wbrew zakazom politycznym chciała podać młodzieży prawdziwą historię Polski i sugerowała lekturę podręczników, w których „doczytacie resztę”. Prof. Bronisława Bacia – zginęła tragicznie, wymagająca matematyczka, Jej uczniowie zdobywali laury na Olimpiadach Matematycznych. Mile wspominam prof. Tadeusza Gralewicza- bardzo lubianego przez młodzież łacinnika wykładającego też matematykę i języki obce . To tylko niewielki ułamek tych wspaniałych pedagogów o nieprzeciętnych cechach osobowości uczących w Gimnazjum i Liceum im. Tomasza Zana w Pruszkowie. Nie można tu przedstawić Ich Wszystkich, ale Wszyscy żyją w pamięci „Zaniaków”
Za kilka dni listopad, miesiąc pamięci o tych , co odeszli na zawsze. Dziękujemy naszym Zmarłym Profesorom za otrzymane od Nich dobro i niechaj DOBRY BĘDZIE ICH SEN